by Logan Jan 20,2025
Firma Microsoft zaprezentowała pierwszą ofertę subskrypcji Xbox Game Pass na rok 2025, potwierdzając kilka oczekiwanych tytułów i ogłaszając wycofywanie niektórych gier. Styczniowe dodatki obejmują mieszankę gatunków, zaspokajającą różne preferencje graczy. Jest to następstwem ostatnich aktualizacji usług, w tym ograniczeń wiekowych i zmienionych systemów nagród.
W tym miesiącu do usługi dołączy siedem nowych gier, zaczynając od Road 96 (dostępnej 7 stycznia na wszystkich poziomach). Ten tytuł powraca do Game Pass po poprzednim okresie. Sześć kolejnych tytułów zostanie wydanych pod koniec miesiąca (głównie 8 stycznia, dwa 14 stycznia): Lightyear Frontier (podgląd), My Time at Sandrock, Robin Hood – Sherwood Budowniczowie, Rolling Hills, UFC 5 (tylko Ultimate) i Diablo (Ultimate i PC Game Pass). Pojawienie się Diablo i UFC 5, o którym wcześniej mówiono, zostało teraz oficjalnie potwierdzone, ale z ograniczeniami dotyczącymi poziomów.
Oprócz nowych gier dostępnych jest kilka dodatków Game Pass Ultimate, w tym przedmioty w grach dla Apex Legends, First Descendant, Wigor i Metaball.
Jednak dodanie nowych gier oznacza również, że niektórzy z nich odejdą. 15 stycznia premiera sześciu tytułów: Common'hood, Escape Academy, Exoprimal, Figment, Insurgency Sandstorm i Ci, którzy Pozostań.
To ogłoszenie obejmuje tylko pierwszą połowę stycznia. Microsoft niewątpliwie wkrótce ujawni skład na drugą połowę.
10/10 Oceń terazTwój komentarz nie został zapisany
42 USD w sklepie Amazon 17 USD na Xbox
Tower of God świętuje pierwszą rocznicę aktualizacjami
Premiera PS5 Pro z Black Ops 6, BG3, FF7 Rebirth, Palworld i nie tylko z ulepszeniami graficznymi
Age of Empires Mobile — wszystkie działające kody realizacji, styczeń 2025 r
RuneScape przedstawia plan działania na lata 2024 i 2025 i wygląda imponująco!
S.T.A.L.K.E.R. 2: Ogłoszono opóźnienie, bliskie jest głębokie nurkowanie
Twórz i zwyciężaj: Tormentis uwalnia mistrzostwo lochów
Muzeum Nintendo prezentuje w Kioto klasyki Mario Arcade, wózki dziecięce Nintendo i nie tylko
Nowa czarna koniczyna: Król Czarodziejów